W ubiegłym tygodniu dostaliśmy wreszcie firmowe stroje
Cudowne fartuszki, koszulki, spodnie i koszule :)
Nie wszystkich uszczęśliwia firmowy dress code …
Sterty odzieży przyszły w wielkich workach i zajmowały cały sekretariat, hol i wszystkie wolne stoły, biura i całą kanapę :))
Biedna Kasia stała pośrodku tego magazynu niczym księżniczka na wieży wypatrująca rycerza na białym koniu :)) a tu z nikąd pomocy ….
Trzeba było to segregować, asortymentem, rozmiarem, kolorami itp.
Najlepsze były kwestie związane z rozmiarami … każda koleżanka garnęła się do mierzenia naszych chłopaków :)) bo strój przecież musi leżeć!!
Ale sami wiecie jak to jest z uniformami, ten temat był już przerabiany – mundurki, gimnazja itp. U nas panuje podobny entuzjazm w tej kwestii :))))
Na to pomoże tylko żelazna konsekwencja albo przykład idący z góry …
I tak od tej pory każdego dnia z rana mamy przegląd garderoby, niczym po wybiegu chłopcy pomykają odziani w piękne firmowe stroje, ci co mają na sobie komplet idą zdecydowanym sprężystym krokiem, ci co mają śmiałość pokazywać się w stroju prywatnym przemykają cicho i jakby w pośpiechu ...
A dziewczyny noszą fartuszki z dumą – bo powszechnie wiadomo, że biały uniform na kobiecym ciele prezentuje się o niebo lepiej niż koszulka i firmowe spodnie :))
Bez komentarza pozostawimy kwestie przeprowadzonych przymiarek ….
Bo jak sami zobaczycie – nasi kierowcy jednak chodzą w firmowych strojach … nie zawsze, nie każdego dnia, nie od stóp do głów – ale jednak :)) ))
Firmowy UNIFROM Rządzi!!!
dlaczego panie z biura nie chodzą w tych sexy ogrodniczkach......
OdpowiedzUsuńChodzimy w koszulkach, żeby zmotywować Panów :) a ogrodniczki by je rozpraszały :)) a wszystko poza tym pozostaje naszą słodką tajemnicą ....
Usuń