Pracowity weekend :)

W ten weekend będzie u nas pracowicie ;))
Dwoimy się i troimy żeby dać radę ogarnąć wszystkie weekendowe wydarzenia i eventy! Od piątku walczymy na froncie plenerowym – zamieniamy biurka na kocyki i ruszamy na podboje w terenie ….

Biurowy Dream Team :)

Baśka miała fajny .... st,
Kaśki styl, a Danka coś co lubię.
z Alą można było konie kraść (...)
Lucy mógłbym wszystko dać,

Rzeszowianki - jeden grzech, aż onieśmielały nas ....

35-lecie Rzeszowianki

Rzeszowianka ma już 35 lat …

Można powiedzieć, że Rzeszowianka uderza do głowy, jest naturalna bo zna swoją wartość, jest naturalna choć potrafi się także nieźle zapienić ... Do tego jest czysta i smakowita ! Uderza do głowy i zaspokaja wiele gustów, lubi gorącą atmosferę bo lubi polewać i schłodzić spragnionych!

Jaka jest zatem historia naszej Rzeszowianki? 

Damski pierwiastek Rzeszowianki

Rzeszowianka jest kobietą ....tego nie da się ukryć;) bo i po co?
ale jakie kobiety tworzą Rzeszowiankę? To już zupełnie inna historia ...
Na początek przedstawię Wam sztab naszych kochanych białych fartuszków :)
Dziewczyny i Panie są bezpośrednio zaangażowane w każdą Rzeszowiankę, jaka wychodzi z naszego zakładu!

Nasi chłopcy :)

Każda kobieta chciałaby tutaj pracować :)
Choć stanowimy tu (może nie zdecydowaną ale jednak:)  mniejszość - nasi chłopcy otaczają nas niewyczerpanymi zasobami czułości i adoracji :))
Poznaj ich bliżej ...
Ach jak dobrze, że umiemy się dzielić ....

Dyrektor Handlowy

Zobaczcie na to spojrzenie :)) 

Dzisiaj przyszła pora na bardzo ważną i niezwykle poważną osobę w naszej rzeszowiankowej rodzinie ... 

Muszę powstrzymać swój język i niepokorny charakter J

Pan Robert Pudło – specjalista od zadań trudnych i formalnych jest u nas Dyrektorem 

A tutaj potrzebna jest rozwaga, przemyślana strategia i właściwa komunikacja J

Dział Logistyki - Szef

Pan Zbyszek w akcji - nieświadomy, że jest obserwowany :)) 

Dzisiaj skupimy swoją uwagę Kierowniku Działu Logistyki :)

Pan Zbigniew Hadała we własnej osobie! Czemu akurat on?

Bo to strategiczny dział i "płuca" naszej firmy :) 

Strój Rzeszowianki

Na Eurowizji szalały ludowe stroje w wersji minimalistycznej :)) 

Minimalizm dotyczy naturalnie ilości zużytego materiału :)) 

My w Rzeszowiance lubimy ludowość i folklor! - w wesji mini i maxi i classic!!!
Zobacz i poczytaj o prawdziwej Rzeszowiance ...

Pani Technolog !

Dzisiejszy post poświęcę naszej Pani Technolog! W każdej firmie są wybitne postaci, ikony i VIPy.

Pani Danusia jest w naszej firmie tym wszystkim w jednej osobie! Trudno ją przedstawić w kilku zdaniach gdyż jest to osoba wielowymiarowa i nieszablonowa.

Pani Danuta Petronko we własnej osobie !!!

Weekendowe Rzeszowianki!

Dzisiaj zaczynamy weekend! A to ulubiony dzień w każdej firmie J)

NAWET W RZESZOWIANCE!!!

Słodkie lenistwo, zero telefonów i maili, rzadkie smsy, generalnie życie towarzyskie i domowe – co kto woli!

Nawet gdy prognoza pogody nie wygląda zbyt obiecująco to zawsze można sobie to jakoś zrekompensować J leniwymi weekendami, długimi śniadaniami, spotkaniami, książkami czy zaległościami filmowymi J

Fajnie jest móc zatrzymać czas i zaczarować chwilę – zebrać siły na nowe bitwy J) od poniedziałku!

Firmowe życie :))

Cóż, niektórzy myślą, że w Rzeszowiance całymi dniami lejemy wodę :)))
to takie krzywdzące - my tu ciężko pracujemy, w pocie czoła polewamy, rozlewamy, nalewamy :))
nieustannie coś się dzieje, chwili spokoju nie ma ....
ale jak w każdej pożądnej firmie - pracują tu różni ludzie, nie anomimowi pracownicy - i chcemy Wam pokazać, kto tak naprawdę stoi za Rzeszowianką.
Taki mały firmowy ekshibicjonizm ...

Ach konkursy ....

Dzisiaj pracowity dzień :)
Jak ktoś kocha pracowice zacząć tydzień, powienien wpaść do Rzeszowianki w poniedziałek o 8.15 :))
mega ruch, kierowcy, magazyny, auta, spotkania, odprawy, rozliczenia - aż drukarka nie nadąża!
Spinamy się również bo zaczęliśmy nowy konkurs

Idealny południowy poranek

Udaną imprezę firmową poznać po dobrym poranku (dnia kolejnego ....)
My siedzieliśmy w firmie do wczesnego ranka i nasza poranna kawa nieco się opóźniła :)
Była niespieszna, mocna i co ważniejsze w dobranym towarzystwie.
Zanim popsuła się pogoda śniadanie było pod jeszcze słonecznym niebem ...
prawie jak u Maneta :))