Znudzone szalikami, golfami, spodniami - tęsknie spoglądamy na sukienki, bluzki, spódniczki :))
A przy okazji standardowo zaczynami nagminnie nadrabiać zaległości kosmetyczne.
W pogoni za świetlistą cerą ... w ruch idą maseczki, peelingi, balsamy, i kremy, diety, zdrowa żywność :(((
o nagłym zapale do ćwiczeń, fitnesu, biegania, aerobiku nawet nie wspomnę :)
PRZEMILCZMY ten trudny temat ...
Rzeszowianka też ma tą samą tendencję :))