piątek, 27 czerwca 2014

Rzeszowianka edukacyjnie


Koniec roku szkolnego sprzyja rozluźnieniu, po co siedzieć w szkolnych murach na tydzień przed świadectwami – bez nauki, zadań domowych i książek :)
Dlatego w ramach akcji na koniec roku dzieci zwiedzały nasz zakład produkcyjny ?
Co począć z dzieciakami pośród hal produkcyjnych i magazynów – zdziwilibyście się :))

Oczywiście do obsługi dzieci oddelegowano Alicję- wygadana, śmieszna i cierpliwa - edukacyjne wcielenie marketingu!

Maluchy same nie wiedziały, co je czeka – spodziewały się pewnie biedaki nudnej wycieczki po placu i hali … Dzieciaki są urocze: ich pojmowanie świata jest tak nietypowe a zarazem naiwne i szczere że aż człowiekowi głupio, że taki już pozbawiony złudzeń i marzeń ...

Dzieci uznały, że każdy może sobie wykopać studnię i lać wodę, w ostateczności z kranu :) a minerały to zabrudzenia - niczym roztopiony śnieg w szklance - A tak w sumie to woda jest ok ale każdy wie, że oranżada jest lepsza :)

Wszystkiego musiały dotykać, na myjnie chcieli wskoczyć a każdy przycisk na taśmie produkcyjnej nęcił je i kusił :) chłopcy zaczepiali dziewczynki, dziewczynki niby nieśmiałe a dokazywały nieraz gorzej niż chłopaki, radosna ekipa wycieczkowa pod przewodnictwem Alicji krążyła całymi dniami w ostatnim tygodniu po terenie zakładu …

Nie było nudno, były niespodzianki – zagadki, ciekawostki, konkursy i wyzwania :)) w przerwach między zwiedzaniem i pogadankami Alicji o ekologii, produkcji wody mineralnej oraz zdrowym trybie życia. Alicja otoczona wianuszkiem nieletnich wielbicieli starała się ogarnąć ten chaos - Z silnym wsparciem Katarzyny na tyłach wycieczki obyło się bez ofiar ! 


Nasza refleksja na koniec tych wycieczek była zawsze niezmienna: jak można być nauczycielem, to gorsze niż zesłanie albo obóz pracy …. Milion pytań, oczy trzeba mieć z przodu i z tyłu, głośno, hałaśliwie, czasami trzeba użyć siły – żeby przytrzymać, rozdzielać, zabezpieczyć … ach – nie da się tego opisać :) kto wie ten zrozumie ...

Reasumując – z nudnej wycieczki była wyprawa edukacyjna – Pani Danusia była niczym wróżka albo Pan Kleks w tajemniczym świecie smaków i kolorów, Pani Ania stała się generałem na palcu hali produkcyjnej, Alicja niczym wszechwiedzący Gandalf we Władcy Pierścieni :)) a Janek na wózku widłowym urósł do rangi Optimusa Prima z Transformersów :)

Dziecięcy świat jest cudowny :)

A dla was kilka zagadek:
1. Służy do mycia , służy do picia. Bez niej na ziemi nie byłoby życia.
2. Konewki mu nie trzeba, a podlewa kwiaty, warzywa i drzewa.
3. Wprawdzie woda – lecz nie woda. Przypnij łyżwy, rękę podaj!
Po tej wodzie – lecz nie wodzie, będziemy się ślizgać co dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz